Nie udało się jak do tej pory znaleźć skutecznego lekarstwa zdolnego skutecznie wyeliminować źródło choroby COVID-19, ani w zdecydowany sposób uniemożliwić jej rozprzestrzenianie. Antybiotyki są wobec wirusów bezradne, natomiast szczepionka – która jest podstawowym orężem w walce z tego typu patogenami – nie została jeszcze opracowana. Niestety nie zawsze organizm jest w stanie sam poradzić sobie z nowym zagrożeniem i wymaga pomocy medycznej. Głównym sposobem walki z infekcją wirusową COVID-19 są terapie, opierające się na leczeniu objawowym.
Jedyną rzeczą będącą w stanie zneutralizować SARS-CoV-2019 jest organizm zarażonej osoby. Można mu jednak pomóc w tym zadaniu regulując jego działania i niwelując symptomy chorobowe. Opracowano kilka metod dopasowanych do poziomu zaawansowania występującej infekcji.
W przypadku zaostrzonych objawów stosuje się leki kortykosteroidowe łagodzące reakcje zapalne, których konsekwencją może być uszkodzenie płuc i ostre niewydolności oddechowe. Nie jest to jednak całkowicie bezpieczna terapia i może powodować poważne skutki uboczne. Inną terapią opierającą się na leczeniu objawów jest stosowanie leków immunosupresyjnych i immunoglobulin. Celem takiego leczenia jest wyciszenie nienaturalnie agresywnej odpowiedzi immunologicznej organizmu. Metoda ta wygląda obiecująco, jednak wciąż wymaga dokładniejszego zbadania, aby potwierdzić jej skuteczność. Podobnie wygląda sytuacja dotycząca leku o nazwie fawipirawir. Jest to jeden z niewielu preparatów mających na celu zwalczanie samego wirusa i może być skuteczny w przypadku leczenia umiarkowanych przypadków. O badaniach nad nim i innymi lekami stosowanymi w terapiach anty-COVID-19 można przeczytać m.in. na stronie Medianus.pl.