Chociaż komputery stacjonarne nadal są prawdopodobnie najpowszechniejszym narzędziem pracy w większości firm, pracodawcy coraz częściej wybierają dla pracowników laptopy. Kiedyś tylko urządzenia pomocnicze, przeznaczone na wyjazdy służbowe, dzisiaj po prostu stacje robocze, ale z dodatkowymi atutami. Laptop biurowy nie wiąże pracownika z biurkiem, jak komputer stacjonarny. Laptopa można przenieść z jednego pokoju do drugiego, podłączyć bezpośrednio do projektora i wyświetlić swoją prezentację. Można go jednym ruchem spakować w torbę na spotkanie z klientem i uzupełnić umowę w trakcie lunchu poza biurem.
Wreszcie, można go, zgodnie z nazwą, położyć sobie na kolanach i usiąść wygodnie na pufie, o ile nasze biuro ma i takie wyposażenie. Ale z laptopami wiąże się jeszcze jedna cecha, która niekoniecznie jest dla właścicieli firm atutem. Nie można w nich, jak w komputerach stacjonarnych, wymienić pojedynczych części na nowsze, trzeba od czasu do czasu kupić nowe urządzenia. Jakie laptopy firmowe mają największą żywotność i najlepiej sprawdzą się do celów biurowych? Kiedy lepiej wybrać jednak komputer stacjonarny? Podpowiadamy!
Dokonując wyboru laptopa dla firmy powinniśmy wziąć pod uwagę trzy podstawowe aspekty związane z produktem. Wydajność, ergonomię oraz cenę. Zacznijmy od ceny. Rozpiętość cenowa laptopów przeznaczonych do celów biurowych jest duża, od okolic tysiąca złotych do kilku tysięcy. Większość marek komputerowych produkuje swoje serie nowoczesnych laptopów biznesowych, których ceny plasują się raczej w górze wspomnianego przedziału. Decyzji zakupowej nie powinniśmy podejmować jednak, kierując się akcjami marketingowymi producentów. Powinnyśmy zacząć od pytania, jaka właściwie praca biurowa będzie wykonywana na urządzeniu.
Jeżeli nasza firma nie tworzy gier komputerowych, które wymagają ciągłego testowania, możemy od razu wyjąć z rozważań drogie laptopy gamingowe. Jeśli zadania firmowe, którym komputer posłuży sprowadzają się zaś do obsługi pakietu biurowego, arkuszy kalkulacyjnych, edytorów tekstu, przeglądarki internetowej i poczty, można odetchnąć z ulgą, bo bez kłopotu powinniśmy znaleźć komputer kosztujący między 1000 a 3000 zł. Jeżeli niska cena jest dla nas naprawdę kluczowa, a zakres obowiązków służbowych przyszłego użytkownika komputera nie wykracza raczej poza wspomniane wyżej narzędzia, warto pomyśleć o laptopach poleasingowych Lenovo.
Sklepy ze sprzętem poleasingowym to opcja oszczędnościowa, wybierana coraz chętniej, szczególnie przez właścicieli małych i średnich firm. Sklepy takie odsprzedają używane komputery, które wcześniej były najmowane i używane. Najczęściej przez duże korporacje, przeważnie przez rok lub dwa lata. Decydując się na zakup po leasingu, otrzymujemy oczywiście komputer z wyczyszczonym twardym dyskiem i świeżo zainstalowanym systemem operacyjnym, a więc szybko i sprawnie działający. W większości przypadków także w bardzo dobrym stanie fizycznym. Nawet jeśli na laptopie po leasingu znajdą się rysy albo inne ubytki, nie ma to żadnego wpływu na jego działanie, a czasem obniża cenę. Laptopy poleasingowe znaleźć można w cenach co najmniej kilkaset złotych niższych niż fabrycznie nowe. Sprzęt Lenovo po leasingu, na przykład laptopy z serii ThinkPad, kupimy z gwarancją nawet za kilkaset złotych.
Cena to często w firmie czynnik decydujący, ale oczywiście nie powinniśmy kierować się wyłącznie nią. Nie chcemy przecież zaoszczędzić tylko po to, by po upływie roku znowu wydawać pieniądze na kolejnego laptopa biurowego. Komputer podejrzanie tani to najczęściej po prostu komputer słaby. A słaby komputer to strata czasu. Pracownik nie będzie w stanie efektywnie wykonywać działań, jeżeli trzy razy dziennie będzie musiał resetować zawieszonego laptopa. Typowa praca biurowa księgowych albo menedżerów nie wymaga może potężnej mocy obliczeniowej maszyny, warto jednak przy zakupie trzymać się optymalnych standardów dotyczących wydajności urządzenia.
O wydajności komputera decydują takie elementy jak ilość RAM, szybkość twardego dysku, matryca, procesor i karta graficzna. Nie wszystkie są dla przeciętnego pracownika równie istotne. Minimum pamięci RAM zapewniające sprawną pracę to 4 GB. Dysk dwurdzeniowy w połączeniu z dyskiem SSD powinien zagwarantować dobrą żywotność laptopa. Jeśli chodzi ergonomię, pamiętajmy, by wybrać komputer lekki i smukły, ale jednocześnie o odpowiedniej dla pracy przekątnej ekranu. Małe netbooki, choć przydatne na wyjeździe, często nie nadają się do pracy biurowej.
Jak wyżej wspominano, laptopy i komputery stacjonarne mają swoje wady i zalety. Tradycyjnego peceta nie wsadzimy do torby, żeby popracować z domu, ale zagwarantuje nam większą stabilność działania. Komputer przenośny to większa swoboda, często również wygoda pracy. Atrakcyjnych ofert na jedne i drugie możemy szukać zawsze w sklepach poleasingowych. Używany, ale sprawny sprzęt HP Z400 znajdziemy na przykład, bez większego kłopotu za kwotę około tysiąca złotych lub mniej. Wybierając komputer do pracy biurowej, powinniśmy więc rozważyć wszystkie opisane czynniki. Pamiętajmy, że to narzędzie, z którym pracownik spędza kilka godzin dziennie. Komfort pracy jest równie ważny, co jej wydajność, a jednego i drugiego nie powinny przysłaniać oszczędności.